Rok Cup Winter Trophy 2025

Pierwsze zawody sezony 2025 za mną.
LONATO! dlaczego tu ciągle pada deszcz :) Lubię ten tor, ale ostatnio kojarzy mi się on nie ze słoneczną Italią, tylko z deszczem i zimnem, albo deszczem i jeszcze większym zimnem. No, ale wszyscy mieliśmy tak samo. Krótko o tych zawodach, które traktowałem jako rozgrzewkę przed sezonem, po prawie dwumiesięcznej przerwie. Treningi w czwartek i piątek szły bardzo źle, nic nie szło, brakowało ponad 0.6 sekundy do czołówki - dramat.
Warm up w sobotę "jako-tako", za to w Czasówce udało mi się poskładać max co się dało i strzelić 4 czas w grupie i 5 overall. Podział do heatów kwalifikacyjnych był z miejsc w grupie (wiadomo, że nie po czasach :) ) i dało mi to P7 do heatów, wiec startowałem 1 x z P3 i 2 x z P4.
Pierwszy heat poszedł naprawdę dobrze, dużo walki, sporo fantazji nie tylko mojej, więc się działo. Skończyłem na P4 - fajnie.
Drugi heat tego dnia start z P4, niezły start jak na tą pozycję w parzystym tunelu, strata tylko jednej pozycji na P5, ale totalny brak tempa zmusił mnie do przyjęcia postawy defensywnej i przez większość wyścigu broniłem pozycji. Niestety skończyło się na P8, a po karach za zderzak, awansowałem na P7 w tym heacie.
Kolejnego dnia, oczywiście deszcz i woda na torze powyżej zadu jamnika. Warmup to był jakiś dramat, zjechałem wcześniej bo źle dobrany setup nie dał mi szans na dojechanie jednego czystego kółka.
Ostatni Heat kwalifikacyjny, wiadomo na deszczu, ale nieco mniej go było i w sumie fajny był to wyścig. Start z P4 ukończony na P4, fajna jazda, tempa nieco brakowało, ale nadrabiałem wdziękiem, sprytem i upierdliwością na torze :) Ten Heat możecie obejrzeć pod tym LINKiem.
Do finału startowałem z P8 i skończyłem na P8... Brakło ponownie trochę tempa, a co zarobiłem na "mechanikach" i "kinie", traciłem na prostej i do "baru". Ustawienie wozu na ten wyścig, jak i przez cały weekend, to była ruletka w tych warunkach. Sam wyścig poukładał się tak, że w sumie po małym zamieszaniu na starcie, gdzie spadłem na P11 i chwilę później odzyskałem dwie pozycje na P9, przez resztę dystansu już niewiele się działo. Jechaliśmy większość dystansu jeden za drugim, awans na P8 zaliczyłem po samodzielnym wyeliminowaniu się kolegi przede mną na jednym z zakrętów. Stawka była rozjechana, więc tak jechaliśmy i dojechaliśmy. Najważniejsze, że cali i tylko lekko podziębieni.
Podsumowując, te zawody to dobra rozgrzewka przed sezonem. P8 na 38 zawodników też "nie ma wstydu". Mój team jak i niezastąpiony Inżynier Żuk-Żukowski, dali z siebie wszystko. Wozu nie połamałem (o dziwo!), więcej - nawet nie wywaliłem poza tor podczas tych zawodów! Małe sukcesy, a cieszą. Nie tylko mnie :) A tak na serio, mega trening i w sumie pozytywne emocje! Czekam już na kolejny wyścigowy weekend i nie naczekam się długo bo to już od za kilka dni LINK.

Wyniki:
Q: P7
H1: P4
H2: P7
H3: P4
QH: P8
F: P8

Pełne wyniki zawodów: LINK
Relacja filmowa z zawodów: LINK
Wyścig finałowy Video: LINK

Galeria

Zobacz również

16.03.2025, Lonato (Włochy)
Trofeo di Primavera - Finale 2025 Więcej
16.02.2025, Lonato (Włochy)
Trofeo di Primavera - Prima Prova 2025 Więcej
08.12.2024, Sarno (Włochy)
Trofeo Ayrton Senna 2024 Więcej